„Antygona w piekle” to mocna powieść o miłości w znaczeniu co najmniej podwójnym - o miłości siostry, która musi i chce pomścić zamordowanych przez terrorystów braci, ale sama wpada w ich ręce, oraz o miłości zakochanego w niej mężczyzny, który - żeby ją uwolnić - zaciąga się w szeregi terrorystów. Dla miłości więc gwałci i morduje. Pisana jest surowo, w stylu reportażowym, boleśnie kojarzącym...
Służba. Honor. Koleżeństwo. Walka. Strach. Ale również śmierć. Najnowsza powieść Marcina Gawędy prowadzi Czytelnika w najbardziej nieoczekiwane miejsca. Poznajemy Afganistan od podziemi po szczyty gór, a ludzkie emocje od najbardziej szlachetnych po krańcowo destrukcyjne.
W Afganistanie stacjonują doświadczeni żołnierze i tacy, dla których walka w tym spalonym słońcem kraju jest pierwszym doświadczeniem...
Ofiarowujemy czytelnikom sprawdzoną hard sf. Prezentowane opowiadania - ostre, znaczące i niezmiennie ciekawe - ukazywały się drukiem w „Fantastyce”, „Nowej Fantastyce”, „Science Fiction”, „Fantasy and Horror” oraz w osobnych wydaniach książkowych; wśród nich Mistrz - uznany za jedno ze stu najlepszych polskich opowiadań. Zebraliśmy je razem i wierzymy,...
Serce i magia to książka poruszająca ponadczasowy temat miłości osadzony w realiach magicznego świata. Jak to z miłością bywa, nie brakuje w niej elementów zazdrości, zawiści i sprytnie przemyślanych intryg. Głównym wątkiem jest misja Natana i wykorzystanie jego szczególnego daru dla ratowania dwóch współgrających ze sobą światów: magii i kosmosu.
Trzy siostry czarownice, w połowie wiedźmy i w połowie...
Zagłada Żydów na terenie Generalnego Gubernatorstwa przebiegała w kilku etapach. Najpierw zostali oni zamknięci w gettach, poddani wyniszczeniu głodem i ciężką pracą. Potem niemal wszystkich zamordowano w obozach zagłady. W ostatniej fazie, trwającej przez dwa lata niemal do końca wojny, wyłapywano niedobitków i uciekinierów. To właśnie wtedy rola Polaków - świadków Zagłady - stała się niezwykle istotna....
"
Długo szliście przez ciemną dolinę i zła się nie ulękliście, ale dalej już nie dojdziecie. Lepiej dla was było, gdy ukrywaliście się w Górach, musieliście dzień po dniu patrzeć prosto w ślepia Lucyfera i nie mieliście na swoją obronę nic oprócz wiary. Lepiej mimo strachu przed śmiercią albo opętaniem, mimo głodu, mimo znoju ponad siły. Lepiej, bo wtedy żyliście naprawdę!
Ruiny. Wieczny mróz. Samotność....